Zbliża się moment, kiedy czujesz, że zasługujesz na wyższe wynagrodzenie, ale standardowe metody mogą wydawać się zbyt formalne lub stresujące. Czy wiesz, że można to zrobić również inaczej? Podanie o podwyżkę z humorem to świeży i mniej formalny sposób, aby wyrazić swoje oczekiwania. Użycie humoru w prośbie o podwyżkę może pomóc złagodzić napięcie i pokazać Twoją kreatywność, co może być dodatkowym atutem w oczach pracodawcy.
Podanie o podwyżkę z humorem
Oto cztery przykładowe, humorystyczne fragmenty, które można wpleść w podanie o podwyżkę:
- Wstęp humorystyczny: „Drogi [Imię Szefa], od czasu mojego ostatniego podwyższenia zarówno moje umiejętności, jak i moje rośliny domowe wyrosły znacząco. Niestety, moje zarobki nie podążają za tym tempem wzrostu. Myślę, że nadszedł czas, aby moje wynagrodzenie zaczęło kwitnąć tak samo bujnie jak moje kaktusy!”
- Metafora sportowa: „Szanowny [Imię Szefa], w ostatnim roku poczułem się jak maratończyk na korporacyjnym torze – biegnę szybko, omijam przeszkody i regularnie przełamuję swoje rekordy. Czy nie nadszedł czas, aby moje wynagrodzenie również przekroczyło swoje dotychczasowe 'osobiste rekordy’?”
- Porównanie kulinarne: „Witaj [Imię Szefa], pracując w naszym zespole, doszedłem do wniosku, że moje zaangażowanie i wyniki mogą być porównywane do przepisu na idealny tort – dodaję coraz więcej składników jakości, ale wydaje mi się, że moje wynagrodzenie wciąż utknęło na etapie ubijania białek. Może czas dodać trochę słodkiego cukru w postaci podwyżki?”
- Zakończenie z przymrużeniem oka: „Mam nadzieję, że moja prośba spotka się z pozytywnym odbiorem, zanim zacznę rozważać karierę jako ninja czy superbohater, co z pewnością jest kuszące, ale znacznie mniej bezpieczne. Liczę na to, że moje supermoce analityczne zostaną właściwie docenione także finansowo, bez potrzeby zakładania peleryny!”
Każdy z tych fragmentów wprowadza lekki ton, jednocześnie utrzymując profesjonalizm i fokus na głównym celu – przekonanie szefa do rozważenia podwyżki.
Podanie o podwyżkę z humorem to nie tylko sposób, by wyróżnić się w tłumie. To również technika, która pozwala na lekkie i przyjazne podejście do tematu, który bywa stresujący zarówno dla pracownika, jak i dla pracodawcy. Ważne jest, aby humor był dobrze przemyślany i dostosowany do relacji, jakie masz z przełożonym oraz ogólnej kultury w firmie. Pamiętaj, że celem jest nie tylko rozbawić, ale przede wszystkim przekonać do swoich argumentów dotyczących zasłużonej podwyżki.
Stosując humor, możesz złagodzić bezpośredniość swojej prośby i sprawić, że przełożony będzie mniej skłonny do obrony. Podanie o podwyżkę z humorem może przybierać formę lekko żartobliwego listu, w którym na przykład porównasz swoje osiągnięcia do superbohaterów lub zastosujesz metafory sportowe, podkreślając swoją „wydajność punktową” w biurze.
Jak napisać prośbę o podwyżkę?
Kiedy decydujesz się na napisanie prośby o podwyżkę, najpierw upewnij się, że jesteś dobrze przygotowany do uzasadnienia swojego żądania. Zbierz konkretne przykłady swoich osiągnięć, danych liczbowych, które pokazują Twój wkład w sukces firmy, oraz wszelkich pochwał czy rekomendacji od współpracowników i klientów. Następnie zastanów się, jak wpleść humor w sposób, który będzie naturalny i nieprzesadzony.
Przygotowanie humorystycznego podania o podwyżkę wymaga znajomości tonu, który jest akceptowalny w Twojej organizacji. Nie przekraczaj granic i nie używaj humoru, który mógłby być źle zrozumiany lub uznany za niestosowny. Przedstaw swoją prośbę w sposób, który jest zarówno profesjonalny, jak i osobisty, co pomoże w nawiązaniu lepszego kontaktu z przełożonym.
Podanie o podwyżkę z humorem – przykłady
Przykładowe podanie o podwyżkę z humorem może zacząć się od zdania typu: „Szanowny [Imię Szefa], piszę do Ciebie z prośbą, która jest równie poważna co próba znalezienia skarpetek do pary po praniu.” To lekki wstęp może złagodzić atmosferę i sprawić, że dalsza część listu, w której argumentujesz swoje osiągnięcia, będzie przyjęta w bardziej otwartej atmosferze.
Inny sposób to użycie kreatywnych porównań lub metafor, np.: „W ostatnim roku pracowałem jak pszczółka, a moje raporty i projekty kwitły jak nigdy dotąd. Czy moglibyśmy porozmawiać o dopasowaniu mojego wynagrodzenia do mojego zapylania w biurze?” Taki styl pozwala na humorystyczne przedstawienie swoich osiągnięć.
Możesz także zakończyć podanie w lekkim tonie, dodając: „Licząc na pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, obiecuję nie wydawać wszystkiego na czekoladę (przynajmniej nie od razu).” Taki zakończenie może dodać sympatycznej nuty do profesjonalnej prośby, zachowując jednocześnie odpowiedni poziom formalności.
Wojciech Kieszkowski, jestem doradcą podatkowym, który pracował już w wielu największych firmach doradczych w Polsce i na świecie. Mam ogromne doświadczenie w doradztwie podatkowym i świecie finansów. Zapragnąłem dzielić się nim z Wami na moim własnym, prywatnym blogu.